W pierwszej kolejności przygotujemy marynatę w której będziemy marynować piersi z kurczaka. Do miseczki wlewamy 250 gram jogurtu naturalnego ''tolonis'', wsypujemy 3 czubate łyżeczki ostrej papryki oraz 4 łyżki miodu. Wszystko dokładnie mieszamy i odstawiamy, w tym czasie przygotujemy piersi z kurczaka.
Piersi z kurczaka dokładnie płuczemy pod zimna bieżącą wodą, odkrawamy zbędny tłuszcz, powięź i ewentualnie wykrawamy kostki które czasami pozostają w piersi. Następnie kroimy w niewielkie kąski, najlepiej kroić pierś w poprzek, wrzucamy do plastikowej miski w której będą się marynowały.
Pokrojone piersi z kurczaka zalewamy wcześniej przygotowaną marynatą, marynujemy 24 godziny trzymając je oczywiście w lodówce.
Teraz należy zrobić sos czosnkowy, dokładny przepis znajdą Państwo TUTAJ. Ja zrobiłem sos koperkowy, jednak polecam czosnkowy gdyż idealnie się komponuje z miodowymi kąskami.
Gdy już mamy gotowy sos czosnkowy, możemy wcześniej zamarynowane kąski z piersi kurczaka przełożyć do parowaru.
Warto wcześniej je odcedzić z marynaty w durszlaku i dopiero przełożyć na pierwszy poziom parowaru.
Piersi z kurczaka gotujemy na parze 30 do 35 minut, w między czasie przygotujemy warzywa.
Jak widać ja użyłem do mojej sałatki dwóch kolorów, połowę papryki czerwonej i połowę żółtej. Paprykę dokładnie płuczemy pod zimną bieżącą wodą, pozbywamy się gniazda nasiennego i połowę z każdego koloru kroimy w kostkę lub paski. Z sałaty lodowej ściągamy wierzchnie liście, przekrawamy na pół i jedną część kroimy w kostkę lub według własnego upodobania. Sałatkę mieszamy i porcję kładziemy na talerz.
Po ugotowaniu kąsków z piersi kurczaka układamy słuszną porcję na sałacie i papryce oraz polewamy sosem czosnkowym.
Piersi są słodkie lekko orzechowe i nie są pikantne mimo tego że marynata zawierała trzy łyżki ostrej papryki, papryka suszona nadała im tylko koloru.
Ja zrobiłem je z sosem / dipem koperkowym, jednak stanowczo polecam sos / dip czosnkowy który nada temu daniu wyrazistości.